Dom >  Aktualności >  Doom wchodzi w swoją epokę halo z ciemnymi wiekami

Doom wchodzi w swoją epokę halo z ciemnymi wiekami

by Zachary Apr 09,2025

Podczas niedawnego praktycznego demo Doom: The Dark Eges doświadczyłem czegoś nieoczekiwanego-przypomnienia o Halo 3. W połowie sesji znalazłem się na smoku cyborga, uwalniając ogień maszynowy po boku demonicznej barki bitwy. Po zburzeniu jego obronnych wieżyczek wylądowałem na statku, zaatakowałem dolne pokłady i zamieniłem załogę w szkarłatny bałagan. Chwilę później przedostałem się przez kadłub, skacząc z powrotem na smoka, aby kontynuować moją krucjatę przeciwko maszynom piekielnym.

Fani kultowej strzelanki Xbox 360 Bungie mogą rozpoznać podobieństwo do napaści mistrza szefa na zbiorniki Scarab. Szerszenia przypominające helikopter została zastąpiona przez holograficzny smok, a gigantyczny mech ognia laserowego przez okultystyczną latającą łódź, ale esencja pozostaje taka sama: ekscytujący atak lotniczy, który płynnie przechodzi w niszczycielską akcję na pokład. Co zaskakujące, nie był to jedyny moment w stylu Halo; Projekt kampanii przypomina także strzelców z końca 2000 roku z wyszukanymi przerywnikami i naciskiem na nowość rozgrywki.

Smokowy atak na barkę bitwy piekielnej. |. Kredyt obrazu: oprogramowanie ID / Bethesda

W ciągu dwóch i pół godziny grałem przez cztery poziomy zagłady: ciemne wieki. Pierwszy poziom, otwieracz kampanii, odzwierciedlał ciasno, skrupulatnie zaprojektowane poziomy Doom (2016) i jego kontynuację. Kolejne poziomy wprowadziły nowe elementy, w tym pilotowanie kolosalnego mecha, latającego wspomnianego smoka i poruszanie się po rozległym polu bitwy wypełnionym tajemnicami i minibosami. To odejście od tradycyjnego koncentracji Doom na mechanicznej czystości przypominające Halo, Call of Duty, a nawet stare gry Jamesa Bond, takie jak Nightfire, z których wszystkie rozwijają się na scenariusze i nowatorskie mechaniki rozgrywki.

DOOM: The Dark Ages fascynujący zwrot w serii, zwłaszcza biorąc pod uwagę historię anulowanego Doom 4, która początkowo została zaprojektowana tak, aby przypominała Call of Duty z nowoczesną estetyką wojskową i naciskiem na filmowe opowiadanie historii. Oprogramowanie ID ostatecznie porzuciło ten kierunek dla znacznie bardziej ukierunkowanego zagłady (2016), ale tutaj jesteśmy w 2025 r., Widząc te elementy ponownie wprowadzone w ciemnych wiekach.

Szybkie tempo kampanii przerywane są nowe pomysły na rozgrywkę, które odzwierciedlają nowości Call of Duty. Moje demo zaczęło się od skomplikowanego przerywnika przerywnika ponownego wprowadzenia królestwa Argent D'Or, bogatych Maykrs i nocnych strażników. Zabójca zagłady jest przedstawiany jako przerażająca legenda, a głęboko kinowe podejście wydaje się nowe i przypominające Halo. Same poziomy zawierają rozrzucone wokół NPC Nocne Sentinels, wzmacniając poczucie bycia częścią większej siły, podobnie jak mistrz szefu z Marines ONZ.

Chociaż doceniam minimalistyczne opowiadanie historii poprzednich gier poprzez projektowanie środowiska i wpisy kodeksowe, przerywniki przerywkowe w ciemnych wiekach dobrze służą ich celowi, konfigurując misje bez zakłócania intensywnego przepływu gry. Jednak wprowadzenie sekwencji Mech i Dragon znacznie przesuwa rozgrywkę, przypominając scenariusze Call of Duty, takie jak sekwencja Gunship AC-130 lub misje walki dla psów Infinite Warfare. Bitwy mechowe wydają się powolne i ciężkie, podczas gdy sekwencje smoczy są szybkie i zwinne, ale oba wydają się nieco na szynach w porównaniu do walki z rdzeniem.

Bitwy mechowe to uderzenia w skali Pacyfiku. |. Kredyt obrazu: oprogramowanie ID / Bethesda

Różnorodność jest znakiem rozpoznawczym wielu udanych kampanii FPS, jak widać w Half-Life 2 i Titanfall 2. Długość Halo jest częściowo spowodowana mieszanką sekwencji pojazdowych i na stóp. Nie jestem jednak pewny tego podejścia w zagładę. Podstawowa walka w ciemnych wiekach wymaga całkowitej uwagi, łącząc razem strzały, rzuty tarczy, parry i brutalne kombinacje w zwarciu. Natomiast sekwencje Mech i Dragon wydają się mniej wciągające, bardziej jak QTES niż znana jest dynamiczna gra w rozgrywkę.

W ostatniej godzinie poziom „Siege” przeniósł się z powrotem na wyjątkową strzelaninę ID, ale na rozległym, otwartym polu bitwy. Ten poziom wydawał się mieszanką wielopjeżdżowalnych misji Call of Duty i ekspansywnych środowisk Halo, wymagając od graczy do przemyślenia zakresów broni i korzystania z ataków i tarczy ładowania na nowe sposoby. Jednak ekspansywna przestrzeń gra może czasem prowadzić do wycofania się i utraty pędu.

Pomysły z anulowanego zagłady 4, kiedyś uważane za słabe dopasowanie, są teraz reinterpretowane w ciemnych wiekach. Podczas gdy podstawowa walka pozostaje sercem gry, włączenie scenariuszy i szerszych elementów narracyjnych rodzi pytania dotyczące ich integracji. Czy to udana renowacja czy niechlujna mieszanka stylów? Tylko czas pokaże, ale chętnie zobaczę, jak te elementy łączą się, gdy Doom: The Dark Ages rozpocznie się 15 maja.

Popularne gry Więcej >